Ulubieńcy października.
12:25
Hej!
W dzisiejszej notce zaprezentuje wam ulubieńców października. Podzieliłam wszystko na 5 kategorii aby każdy znalazł coś dla siebie.
1.Kosmetyk
Mój nowy podkład z Rimmel "Stay Matte". Jest bardzo kryjący, wykończenie matowe o dziwo nie wysusza mocno a jeszcze z promocji w naturze kupiłam go za 17 zł. Nie daje efektu maski także mi się bardzo sprawdza a i nie utlenia się bardzo. Ale z nim jest tak, że albo się go kocha albo nienawidzi.
2.Potrawa
Potrawą jest Carbonara. Od kiedy mama nauczyła mnie ją robić to co kilka dni była na obiad. Jest to bardzo proste i szybkie danie. Główne składniki to pieczarki, cebula, pietruszka, śmietana, parmezan, czosnek, pieprz, sól, oliwa, makaron spaghetti- to wersja wegetariańska. Jeśli chcecie możecie dodać pokrojoną w kostki pierś z kurczaka i boczek.
3.Muzyka
Piosenka The Chainsmokers - Closer. Poznałam ją dzięki aplikacji musical.ly i na okrągło jej słuchałam, codziennie kiedy szłam do szkoły aż doszło do tego, że w tydzień znałam ją na pamięć. Pomimo tego, że ją znam wciąż mi się nie przejadła. Na prawdę polecam.
4.Film
Filmem który obejrzałam w październiku był "Legion Samobójców" inaczej "Suicide Squad". Myślę, że kojarzycie ten film a może nawet go oglądaliście. W skrócie fajny film jeden z tych które trzeba obejrzeć. Zrobił na mnie wrażenie dawno tak dobrego filmu nie oglądałam. I jak się domyślacie moją ulubioną postacią jest Harley Quinn.
5.Książka
Książką którą przez cały czas czytam jest "Truskawkowe Pola" - Jordi Sierra i Fabra. Wbrew pozorom tytuł nie nawiązuje do fabuły. Bardzo mnie zniechęciła nazwa ale gdy przejrzałam kilka stron miałam przeczucie, że ta historia może być ciekawa. Znów się nie myliłam. Nie chce spojlerować jednak mogę wspomnieć, że jest tam kilka uzależnień, wątek miłosny, przyjaźń i zaufanie.
Gosia.
13 komentarze
Miałam kiedyś ten podkład, niestety jakoś mi nie przypasował. Być może dlatego, że po prostu nie znoszę mieć na sobie podkładu. Koniecznie będę musiała przeczytać tą książkę, ponieważ lubię taką tematykę :)
OdpowiedzUsuńhttp://ciszamysli.blogspot.nl/
Piosenke znam, całkiem fajna. A co do Legionu Samobojcow to sie nie zgodze, milam wyzsze oczekiwania i sie strasznie zawiodlam jak zobaczylam film w kinie.
OdpowiedzUsuńhttp://milk--and---honey.blogspot.co.uk/
Post podoba mi się :) Legion samobójców oglądałam jeszcze na wakacjach i sądzę, że był bardzo fajny ^^ trochę mnie nawet zachwycił ;)
OdpowiedzUsuńRównież kocham tak przygotowany i podany makaron! :) Bardzo dobry, szybki, a zarazem smaczny obiad! :)
OdpowiedzUsuńU mnie zdecydowanie wygrywa podkład! Makaronu raczej nie lubię :(
OdpowiedzUsuńObserwuję
http://annemcosplay.blogspot.com/
nie miałam okazji testowa stay matte od rimmela i teraz wiem ze powinnam :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam!
UsuńUżywam tego podkładu już od 2 lat, jest najlepszy ! :) Świetnie wygląda ten makaron, chętnie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńKocham wszystko, co jest związane z makaronem. Jeśli chodzi o kosmetyki, szczerze nie przepadam z tym podkładem.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post,polecam makaron z sosem serowym ;)
OdpowiedzUsuńpiosenką bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńhttp://klaudiaczphoto.blogspot.com/
Jak zobaczyłam jedzonko to aż zgłodniałam :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten film :)
Zapraszam-Mój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
tez uwielbiam carobnare<3
OdpowiedzUsuńhttp://exality.pl/